Operacja uroginekologiczna- czy wiesz, że aż 1 na 10 kobiet, które dożyły 80 roku życia, jest poddana temu zabiegowi ? A ponad 30% kobiet, które przeszły zabieg z powodu nietrzymania moczu lub obniżenia narządów płciowych, jest operowanych ponownie lub wielokrotnie w przeciągu 5 lat od wykonania zabiegu.
Niestety brak ćwiczeń mięśni dna miednicy prowadzi często do zabiegu. Mimo, że operacja to rozwiązanie ryzykowne i, jak pokazują statystyki, nie zawsze skuteczne. Kto się do niego kwalifikuje? Operacja to rozwiązanie dla kobiet, które uskarżają się na uciążliwe nietrzymanie moczu. Do tej grupy mogą należeć również osoby poddane wcześniej leczeniu zachowawczemu (np. ćwiczące mięśnie dna miednicy), jednak nie wcześniej niż po pół roku regularnych ćwiczeń i/lub leczenia. Kolejnym wskazaniem do zabiegu jest obniżenie narządów rodnych (co najmniej 2 stopnia), szczególnie jeśli występuje tendencja do pogłębiania się stopnia wypadania.
Zanim zdecydujemy się na zabieg, warto przez kilka miesięcy wypróbować metody nieinwazyjne. Leczenie zawsze powinno zaczynać się od metod najmniej inwazyjnych i najbardziej bezpiecznych. Pamiętajmy, że proces odbudowy włókien mięśniowych jest być może czasochłonny, jednak bardziej skuteczny, trwały i mniej ryzykowny niż zabieg. Niezależnie od tego, czy zdecydowaliśmy się na operację, zawsze ćwiczenia mięśni dna miednicy są pierwszą, najbardziej rekomendowaną metodą leczenia.
Techniki zabiegowe dzieli się na 3 podstawowe grupy. Zabiegi te mają za zadanie podniesienie cewki moczowej, pęcherza moczowego lub, w niektórych przypadkach, ich obu.
Operacje uroginekologiczne
1. Klasyczne techniki rekonstrukcyjne, w których wykorzystywane są tkanki własne kobiety.
Do tej metody zaliczana jest:
– plastyka przedniej ściany pochwy (ze względu na małą skuteczność, nie jest obecnie polecana)
– podwieszenie szyi pęcherza moczowego (przede wszystkim operacja Burcha) – polegająca na pozszywaniu tkanek sklepień pochwy do więzadeł nad spojeniem łonowym lub okołocewkowym. Jest to operacja na otwartym brzuchu i daje ok 80% skuteczności.
2. Z użyciem materiałów protezujących
Do tej grupy zaliczane są najbardziej popularne obecnie taśmy (TVT). Jest to metoda mało inwazyjna, wykonywana przezpochwowo. Taśmy zakładane są nie na szyję pęcherza, a na środkowy odcinek cewki moczowej. Metoda ta daje ok. 95% wyleczeń wczesnych i około 85% po 5 latach. Powikłania są rzadkie. Zdarzają się jednak przebicia pęcherza moczowego przeprowadzającymi igłami (do 10% przypadków). Bardzo rzadko mogą pojawić się powikłania śmiertelne na skutek przebicia jelita lub dużych naczyń krwionośnych. Taśma może także przebić się do cewki pęcherza lub pochwy. Zabieg może być wykonywany ambulatoryjnie w znieczuleniu miejscowym. Obecnie istnieje wiele rodzajów taśm wprowadzanych pod cewkę na drodze załonowej (IVS, Sparc, Monarc, T-Sling).
Operacje pętlowe (ang. sling) – ideą tego zabiegu jest wytworzenie podparcia szyi i cewki, a nie ucisk cewki. Zabiegi polegają na przeprowadzeniu pod szyją pęcherza paska o szerokości 1-2 cm wykonanego z materiału naturalnego (najczęściej własna powięź mięśnia chorej lub konserwowana powięź ludzka ze zwłok – z banku tkankowego, czasem własna ściana pochwy) bądź syntetycznego. Stosowane dojście operacyjne może być otwarte załonowo, przezpochwowo lub w sposób łączony. Operacja ta charakteryzuje się najwyższym odsetkiem powikłań, z których najpoważniejsze to utrudnienie w oddawaniu moczu (przeszkoda podpęcherzowa). Każda pacjentka zakwalifikowana do tego rodzaju operacji, powinna umieć wykonywać samodzielnie cewnikowanie pęcherza, aby opróżnić go z moczu.
3. Całkowite lub częściowe zamknięcie pochwy
Istnieje wiele metod i technik zabiegowego nietrzymania moczu. Skuteczność leczenia zależy od wielu czynników. Wybór ten jest bardzo trudny. Porównywalne, dobre lecz niedoskonałe wyniki leczenia zabiegowego powodują, że zależy on od preferencji ośrodka, lekarza i inwazyjności metody. Dlatego warto rozważyć najpierw metody nieinwazyjne, zachowawcze, jakimi są ćwiczenia mięśni dna miednicy.
Bibliografia:
1. Jarvis G.: Surgery for genuine stress incontinence. An Int. J. of Gynecology and Obsetrics. 101(5)2009; 371-376.
2. Macher Ch.: The Burch colposuspension for recurrent urinary stress incontinence following retropubic continence surgery. BJOG. 106(7)2009.