Musisz często biegać do łazienki albo zdarza Ci się nagłe, silne parcie na pęcherz? Dbając o dno miednicy i prawidłowe nawyki możesz rozwiązać ten problem
Kiedy pojawia się nagłe, silne parcie, niektórym kobietom udaje się dotrzeć do łazienki na czas, bądź „przetrzymać” aż potrzeba ustąpi. Jeśli dochodzi do popuszczenia moczu to znaczy, że występuje naglące nietrzymanie moczu. W takiej sytuacji zawsze trzeba skonsultuj się z lekarzem i fizjoterapeutą. Przed konsultacją warto wypełnić dziennik mikcji czyli przez 3 dni zapisywać jak często i w jakich ilościach spożywa się płyny i oddaje się mocz.
Wskazówki jak poradzić sobie z pęcherzem terrorystą:
1. Aktywuj mięśnie dna miednicy
Gdy odczuwasz silne uczucie parcia, napnij mięśnie dna miednicy i utrzymaj skurcz. Pęcherz zna napięcie dna miednicy, które wykonujemy po oddaniu moczu i odruchowo rozkurcza wtedy mięsień zwany wypieraczem moczu. Sprawdź, czy to zadziała również u Ciebie. Twój trening powinien opierać się o spokojne i wydłużone skurcze mięśni dna miednicy. Oczywiście nie zapominaj o tym, że najlepszym rozwiązaniem jest regularny trening mięśni dna miednicy, który wycisza pęcherz i zmniejsza częstotliwość oddawania moczu oraz ilość naglących parć.
2. Stosuj techniki rozluźniające
Zatrzymaj się i oddychaj głęboko. Spróbuj rozluźnij całe ciało. Pomoże Ci w tym skupienie się na każdej części ciała po kolei: możesz zacząć od głowy, twarzy, ramion, próbując stopniowo rozluźniać dalsze partie mięśniowe aż po czubki palców u stóp. Kluczowe w treningu dna miednicy będą ćwiczenia relaksacyjne.
3. Pomóż sobie uciskiem
Być może robisz to nawet nieświadomie, siedząc na szwie jeansów i przyciskając go do krawędzi krzesła, gdy odczuwasz parcie. Możesz też po prostu pomóc sobie dłonią i ucisnąć krocze lub okolice łechtaczki. To powinno przynieść chwilową ulgę.
4. Uspokój pęcherz rozmową
Z pęcherzem jak z dzieckiem 😉 Gdy chce zrobić coś wbrew naszej woli, stanowcze „NIE” może nie wystarczyć. Spróbuj sposobem i zacznij z nim rozmawiać, powiedz np. „wiem, że możesz jeszcze poczekać, uda nam się, tylko spokojnie” lub „jeszcze tylko porozmawiam przez telefon, sprawdzę pocztę…”. Po uspokajającej rozmowie, odwróć swoją uwagę i zacznij myśleć o czymś innym.
5. Kontroluj to, co i ile pijesz
Zrezygnuj z kawy, alkoholu, napojów gazowanych, szczególnie cola-coli, czarnej herbaty, soku grejpfrutowego. Pij przede wszystkim wodę, min. 1,5 l, najlepiej w temperaturze pokojowej. Mocz musi być rozrzedzony, by nie podrażniał pęcherza. Uspokajająco działa również sok z żurawiny.
6. Zwróć uwagę na to, co jesz
Wyciszająco na pęcherz działają pestki z dyni, drażniąco gruszki i grejpfruty. Obserwuj swoje ciało, na co reaguje dobrze, a co powoduje nasilenie problemów z pęcherzem.
7. Idź na spacer
Poproś partnera o masaż stóp, wykonuj ćwiczenia oddechowe, zapisz się na masaż klasyczny. Zwykły spacer i regularny ruch, bez skoków i biegów, również wpłynie pozytywnie na Twój pęcherz. Nauczy się on reagować prawidłowo w różnych sytuacjach.
8. Zapanuj nad stresem
Wiadomo, że w dzisiejszych czasach łatwiej powiedzieć niż zrobić. Spróbuj jednak zastanowić się, czy przypadkiem jakieś szczególne wydarzenie nie zapoczątkowało nadaktywności Twojego pęcherza. Sprawdź, czy problem wymaga interwencji specjalisty i przede wszystkim nie bój się szukać pomocy. Przewlekły stres nie jest Twoim sprzymierzeńcem.
9. Regularnie korzystaj z toalety i wychowaj swój pęcherz
Być może oddajesz mocz na „zapas”, np. przed wyjściem, bo potem nie będzie okazji lub przed wysiłkiem, w obawie przed utratą moczu. Jeśli zrobisz z tego regułę i zaczniesz korzystać z toalety zanim poczujesz parcie, przyzwyczaisz do tego pęcherz. Nie martw się, możesz odwrócić tę sytuację i odraczając udanie się do toalety stopniowo o 5 – 10 min, przywrócisz prawidłową częstotliwość oddawania moczu.
10. Skonsultuj się ze specjalistą
Każda z nas jest inna. Czasami zmiana stylu życia i złych nawyków wystarczy. Często jednak potrzebna jest interwencja specjalisty, w oparciu o dokładną diagnostykę.